cze 27 2014

List 4a


Komentarze: 0

                                                             Kochanie !

 

Jest wtorek poświąteczny, 25 kwietnia. Rano wysłałem list do Ciebie oraz do chłopaków w noclegowni, bo zdobyłem dwa znaczki. Kontynuuje lekturę „Mężczyzna po czterdziestce”, robię trochę notatek dla Ciebie i oczywiście tęsknię. Niedługo gaszą światło, to jedna z najmilszych chwil, bo to pora na przemyślenia. Dobranoc. ( 20.55 ).

Środa 26.04., 19.30. Dzień jak co dzień . Niektóre rzeczy z książki o mężczyźnie po 40-tce są niepokojące, ale ogólnie napawa mnie to dzieło optymizmem. Większość schorzeń, które atakują po 40-latków, powodowana jest nadmiernym paleniem, a mnie to nie dotyczy, cha, cha … Kończę już mała moja Pani, bo zaraz transmisja meczu Polska – Finlandia w piłkę nożną. Całuję Cię mocno.

Czwartek 27.04., 06.40. W nocy miałem bardzo różnorakie sny, pomieszane strasznie. Śnił mi się D. Żyra plus wódka, W. Zulu-Gula plus wódka, a także jakieś bliżej nieokreślone libacje. Jak to dobrze nie móc wypić. W książeczce o czterdziestolatku dobiłem do rozdziału o popędzie płciowym. Oprócz przedstawienia mechanizmów fizjologicznych autor podkreśla również rolę partnerki, zalety trwałych związków, gani pruderię i rutynę, straszy chorobą prostaty ( gruczołu krokowego u mężczyzny ), ale to dopiero po 60-tce. Całość podsumowana jest fragmentem utworu Jana Kochanowskiego : „ Nie uciekaj przede mną, dzieweczko urodziwa, Serce jeszcze nie stare, chociaż broda siwa; Choć u mnie broda siwa, jeszczem nie zganiony, Czosnek ma głowę białą, a ogon zielony. Nie uciekaj ma rada; wszak wiesz : im kot starszy, Tym pospolicie mówią, ogon jest twardszy; I dąb choć miejscami przeschnie, choć liść na nim płowy, Przedsię stoi potężnie, bo ma korzeń zdrowy. „  Koniec lektury, muszę wypożyczyć nowe książki. Po południu będę dalej robił notatki dla Ciebie. 15.55  Kotuś, ponieważ często docinam Ci na temat Twojego nałogu palenia, postanowiłem być troszkę samokrytyczny i wypożyczyłem książkę  pt. „Kac, czyli co robić nazajutrz” autorstwa Davida E. Outerbridgea. Powspominam te straszne stany po ciągu pijackim.

Piątek 28.04., 13.30 Przeczytałem jednym tchem książkę o kacu, fakt, że cienka, tylko 94 strony. Oto kilka dość obrazowych określeń kaca w innych językach :   -queule de bois (franc.) – dosłownie „drewniany ryj”, - Katzenjammer (niem.) – kociokwik,  _ jeg Har tommermenn (norw. ) – mam drwali w głowie, - sonato (wł.) – wybity z rytmu, - ressaco (portug.) – przenośnie – przypływ ustąpił.  Niestety Kochanie znów muszę wejść na Twoje podwórko. Autor „Kaca” na zakończenie podkreśla, że zjawisko złego samopoczucia po wypiciu jest dwukrotnie gorsze u osób, które … palą.  Wiesz Skarbie, tyle czasu jestem w abstynencji alkoholowej, a mimo to, mam coraz większe problemy z pamięcią, bardzo mnie to denerwuje, bo nie mogę przypomnieć sobie wielu faktów, zdawałoby się oczywistych. Po leki trzeba tutaj chodzić co tydzień, bo lekarz na dłużej nie przepisze, a więc nie ma płynności w ich przyjmowaniu. Zaczynam dziś kolejną lekturę, tym razem pop.nauk. Z. Pianowskiego  „ Z dziejów średniowiecznego Wawelu „. Cudownym zakończeniem dnia byłby  sen o Tobie i z Twoim udziałem. Dobranoc Kotek. Kocham.

Sobota 29.04, 20.10 Bilans dnia. Kochanie, co za radość przebrać się wreszcie w czystą koszulkę, zmienić slipy i skarpetki, nie mówiąc o wygodnych klapkach. Dostałem wreszcie paczkę odzieżową : sweter, 2 koszulki, 4 pary skarpet, laczki, 2 slipy, buty i spodnie. Niby to takie zwykłe rzeczy, prozaiczne, a jak cieszą. Gdy jeszcze dostanę artykuły higieniczne, to będę miał prawie wszystko…. prócz Ciebie.  17.15 Kotek otrzymałem przed chwilą paczkę higieniczną. Dotarła osobno, bo paczka odzieżowa idzie przez magazyn, a ta druga bezpośrednio do rąk. Gdy dotykałem gąbki, pędzelka, szczoteczki itd., czułem Mała Twoje paluszki. Dziękuję Ci za to wszystko, teraz będę mógł zadbać o siebie. Tylko z goleniem trochę się odwlecze, bo muszę doczekać się na fryzjera z maszynką elektryczną, bo inaczej tego brodziska nie zgolę. Mam nareszcie na czym pisać i robić notatki. Dzisiaj planujemy obejrzeć erotyk, jeżeli oddziałowy nie wyłączy prądu. Ciebie będę trzymał w ramionach – teraz żałuję wielu zmarnowanych chwil intymnych.

Niedziela 30.04, 16.55 , po widzeniu. Wyglądasz świetnie, tylko troszkę zeszczuplałaś. Pachniesz cudownie, oczyska Ci się błyszczą. Pragnę Cię bardzo, wiesz o tym. Jak dobrze być trzeźwym, jak źle tęsknić. Kocham Cię i patrzę z nadzieją w przyszłość.                          Szpaczek

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz