kwi 28 2015

List 2d


Komentarze: 0

                                           Witaj!

Dziękuje Ci za te parę zdań, które mogłem zamienić z Tobą przez telefon. Jak bardzo długo na to czekałem .. by usłyszeć, ten miły, ciepły głosik. Szkoda tylko, ze tak krótko. Dobre i to. Cały czas przebywam w noclegowni, gdzie w wolnych chwilach zajmuję się segregacją notatek historycznych. Chłopaki piją mało, więc mam względny spokój. Martwi mnie tylko zachowanie syna. Coraz bardzie popada w alkohol i narkotyki. Prawdopodobnie boi się odpowiedzialności jaka wynika z roli bycia ojcem. Prowadzę z nim rozmowy dotyczące ślubu i ewentualnego odwyku … na chwilę obecną nie jest zainteresowany ani jednym, ani drugim. Fascynacja dziewuszką minęła a zaczęła się proza życia, a wraz z nią odpowiedzialność. Czasem przespaceruje się do rodzinki, coś tam zjem i wyrwę parę groszy na totolotka. Wiem, dla Ciebie to bez sensu, ale ja ciągle wierze w wygraną. Chciałbym już mieć własny kąt, spokój i ciszę. Wczoraj spotkałem kolegą z liceum, który obecnie pracuje u swojego brata. Kolega obiecał mi pomóc w załatwieniu pracy, nie jest to nic wielkiego, ale zawsze trochę grosików się przyda. Boję się jednak, ze wraz z kasą, pojawi się chęć do picia. Myślę, że dam radę wytrwać, i że w pierwszej kolejności pomogę synowi. Najgorsze w tym wszystkim jest to, ze ta dziewczyna, która jest właśnie w 4 miesiącu ciąży, tez pije. Muszę wybrać się do jej ojca. To tyle co do mnie. Pozdrawiam, tęsknie i całuje

                                                                                              Szpak

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz