paź 20 2015

Odp. list 6/7


Komentarze: 0

                                           Witaj!

Tak to już bywa w życiu, wystarczyło nie pić i niemiałbyś tyle problemów. Co do telefonu … no cóż, skoro Twoja była żona płaci rachunki za telefon, to jasne, że zabroniła Ci dzwonić. Wiesz dobrze, że jak popijesz to wydzwaniasz cały czas …już nawet ja odkładam swoja słuchawkę, bo rodzina ma dosyć tego dzwonienia. Myślę, że opłata, za każdą rozmowę to uczciwa propozycja. W to, że siostrzenica płaciła Twoja grzywnę to w ogóle nie wierzyłam i jakoś nie wierzę. Sam znasz jej sytuację materialną oraz charakterek, tak samo jak Twoi koledzy, liczy na Twój cug i zapomnienie. Na mieszkanie też bym zbytnio nie liczyła. Doskonale znasz sytuacje mieszkaniową … najpierw dostają raczej Ci, co mają stałe źródło utrzymania. Ponadto Megi ma tyle argumentów, że śmiało mogłaby cię wywalić na bruk. Odwyk? Jasne, zapewne trochę byś odpoczął, tylko czy na pewno tego chcesz. Ja ze swej strony mogę tylko dodać, że nie mam kasy ani na to, by Cię tam wspierać, ani tez by jeździć w odwiedziny. Na zwrot zasiłku od Megi, też raczej bym nie liczyła… nie wiem, czy Ty jesteś aż tak ślepy i głuchy, iż nie wiesz jakimi ludźmi się otaczasz, ech Zycie… Sytuacyjnie : Rozbiłeś Burakowi telewizor, to i wypadało odkupić. Szkoda mi go było, bo to jedyna jego rozrywka. Na rewir wrócisz tez jak Ci pozwoli konkurencja, a to podaje w wątpliwość. Przepraszam za szczerość, ale takie są fakty. Z tych paru dni ..tylko jeden był szczęśliwy w moim odbiorze …przepraszam. Całuje i pozdrawiam

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz