Najnowsze wpisy, strona 13


cze 12 2014 List7
Komentarze: 0

                                           Najdroższa!

   Chcę Ci w skrócie zreferować przebieg rozmowy z Megi  (była żona) oraz przebieg wydarzeń. Z góry przepraszam za charakter pisma, ale jak wiesz, paluszek nadal nie sprawny.

T e l e f o n  : wisi na ścianie, bo to jego miejsce. Sprawny. Zawarliśmy z Megi umowę, że  za każdym razem gdy będę dzwonił, zapłacę za rozmowę. Sytuacja bez niedomówień, przynajmniej będzie wiadomo, ile kto wydzwonił. Ale w tym systemie wolę mały spacerek i dzwonienie z karty. Jedyna zaleta telefonu na ścianie, to normalny kontakt z Tobą, bo zadzwonisz do mnie kiedy będziesz chciała.

G r z y w n a : Zanim poszedłem do siostrzenicy, zadzwoniłem żeby się upewnić, czy jest w domu. Była, ale zaczęła coś kręcić, ze musi z mężem pilnie wyjść, że jutro itp. Wkurzyłem się okropnie i powiedziałem, że do sądu pójdę sam, tylko jutro wpadnę do nich po kwity miesięcznych wpłat grzywny. Panika w słuchawce. Wyobraź sobie, że siostrzeniec podrzucił dzisiaj kwit wpłaty 6mln, czyli trzy raty, ale z data dzisiejszą. Wniosek, nie płacili w styczniu, lutym i marcu i dopiero bojąc się mojej reakcji po odkryciu prawdy, wyrzygali jednorazowo zaległe raty. Świnie.

M i e s z k a n i e :  Z tym jest tak. Megi dostała się do Prezydenta miasta, opisała mu cała sytuację. On zadzwonił do Lokalowego, upewnił się że eksmisja nie wchodzi w rachubę i obiecał Megi pomoc. Na widoku są do opróżnienia dwie kawalerki, ja mam się załapać na jedną z nich. Kwestia 2 – 3 miesięcy. Megi podkreśliła, że ja nie zgodzę się na żadne slumsy, piece itp. Ale to odpada, bo takie lokale są w blokach. Teraz tylko pozostaje czekać, ale może coś wcześniej drgnie, bo Megi dostała dziś wezwanie do Prezydenta na 20 – go tego miesiąca.

O d w y k : Będę miał normalna sprawę sądową o skierowanie na leczenie odwykowe, już wszystko jest w sadzie, czekam na wezwanie. Tak właśnie chciałem i nie mam o to pretensji do Megi. Pojadę, odpocznę, zmądrzeję , a wiem, że po takim pobycie zawsze nie piłem minimum pół roku.

Z a s i ł e k : Wyobraź sobie, że gdy Megi poszła po druk, opiekunka powiedziała, że sama dzisiaj do mnie przyjdzie, żebym był w domu. Przyszła o 14.30, nagadała mi, wypiła z Megi kawę i podstemplowała upoważnienie dla niej.

S y t u a c y j n i e : Od 19 wracam na rewir zarobić trochę kasy. Wczoraj kupiłem Burakowi telewizor ( rozbity został na baletach). Trafiła się okazja za grosze. Podłączyłem go i chociaż czarno-biały, obraz ma świetny. Odbiera „Naszą”, „TVP!”, „TVP2, „POLSAT”. Burak wniebowzięty, rozumiem go. Oczywiście u mnie pełna abstynencja a nawet wódko wstręt. Boję się jednego. Znajac reakcję mojego umysłu w odniesieniu do Ciebie, wiem, że za 3-4 dni zaczną się u mnie nasilać objawy tęsknoty za Tobą. Ja gdy kocham, przywiązuję się jednocześnie jak pies. Teraz, gdy zaczynam znowu wierzyć, że jeszcze coś przed nami, zbiorę wszystkie siły aby wytrwać. Kocham Cię bardzo i dziękuję Ci za te trzy cudowne dni. Tęsknię do Ciebie i do naszych rozmów. Jesteś moją Panią i naprawdę Wielką  Miłością.

                                                                                                                                Szpak.

Ps. Jeżeli rozczytałaś to gratuluję.( paluszek)

cze 02 2014 List 6
Komentarze: 0

List 6

                                                            Niunia !

                  Zgodnie z umową dzwoniłem do Ciebie wczoraj o 19.00, ale znów jest coś nie tak z Twoim telefonem. Dzwonię regularnie co pół godziny i fiasko. Jeżeli nie zdzwonimy się dzisiaj, to we wtorek czekam na Ciebie około 7.15 koło trafo. Jeżeli przyjedziesz później, to będę czakał w domku.

                                                                                                      Twój Skrzydlaty

Ps.Podsyłam jeszcze dwa teksty.                                                                                                                                            " Nie potrafię cię porzucić mała"    Led   Zeppelin  

   Nie potrafię cię porzucić mała Zostawię cię tylko na chwilę

   Nie potrafię cię porzucic mała Lecz na trochę muszę się z toba rozstać

Czy musisz przychodzić do mojego szczęsliwego domu?

   To przez ciebie cierpi mój dzieciak Ty wiesz, że ja cię kocham mała

    Nigdy miłości tej nie skrywałem Wiesz,że cię kocham maleńka

Nigdy nie skrywałem tej miłości I czuję, że cię potrzebuje, skatbie

Mój ty jedyny aniołku

    Słyszysz jak jęczę i smucę się mała Wiesz, że to bardzo mnie boli

     Słyszysz jak jęczę i smucę się mała Wiesz, że to bardzo mnie boli

Czy chcesz słyszeć mnie przez całą noc, mała Wiesz, ze jesteś moim jedynym dzieciaczkiem.

  (Dazed and Confused)       Led Zeppelin    "Oszołomiony i zdezoriętowany"

  Byłem oszołomiony i zdezoriętowany tak długo, Chciałem kobiety, lecz wcale nie ciebie

   Ludzie plotkuja, lecz mało kto coś wie Duszę kobiety stworzono w piekle, czyż nie?

 

   Twe kłamstwa potrafią i ranić i kłuć, o słodkie maleństwo, znów urok swój rzuć

    O moja maleńka, ja nie wiem gdzie byłaś Kocham Cię mała, oto wróciłem.

             Za codzienne harowanie forsę znoszę ci kochanie

             Próbuję cię kochać, lecz odpychasz mnie

             Nie wiem gdzie dążysz, nie wiem gdzie byłaś

             Słodkie maleństwo do mnie wróć

Byłem oszołomiony i zdezoriętowany tak długo, to nieprawda

Chciałem kobiety lecz wcale nie ciebie

Nie przejmuj się mała, niech mówią co zechcą Ciekawe co powiesz, gdy rachunek ci przyślę.

maj 29 2014 List 5
Komentarze: 0

I tak płynie czas, chwilowe spotkania, tęsknota i powroty. Czasem nie mamy szans na spotkanie, a czasem druga osoba nie ma chęci i szuka podświadomie wymówek.

                                                 Szczęście moje!

    Możesz domyślać się mojej reakcji, gdy dowiedziałem się o przesunięciu terminu naszego spotkania. . Depresja, załamanie, żal a później wściekłośc na wszystko i wszystkich, w tym na Ciebie. Te słowa pisze w Srodę 0 12.30, wkrótce będziemy rozmawiać przez telefon, a w mojej głowie jest już zupełnie inaczej. Nie jestem wściekły, nie załamuję się, po nocnej analizie doszedłem do względnej równowagi. Dominuje we mnie tęsknota i pożądanie. Jak Ci już wspomniałem, ta rozłąka, to oczekiwanie to dla mnie próba. Czuję się coraz mocniejszy, spokojniejszy - chcę powrotu do normalności. Kocham Cię gorąco i z tego uczucia zaczerpnąłem siłę, która mnie teraz rozpiera. Jesteś dla mnie źródłem wszelkiego dobra, inspirujesz mnie do działania, a myśl o Tobie działa na moje serce jak kojący balsam. Definitywnie wurzuciłem z serca wszelkie złe naleciałości, agresję i trujacą zazdrość. Nadal jestem zazdrosny o Ciebie, ale w tym dobrym sensie. Zazdrosny jestem nie o ciało, ale o duszę, zazdrosny jestem o słońce, które na Ciebie wysyła promyki, o wiatr, który Cię owiewa, o pościel, która co noc czuje Ciebie, o schody, tkóre człują codziennie Twoje stopy. Wierzś Ci i kocham Cię. Pragnę Cię umysłem, pragnę Cię ciałem. Będę dążył tak jak potrafię najlepiej do pozytywnych zmian swojej nosobowości. Tego co we mnie nie znosisz pozbędę się jak najszybciej. Chcę byś była spokojna, zadowolona, szczęśliwa. Już nigdy nie będę egoistą. Chcę dać Ci rozkosz. Jak ja Cię kocham! Ty mój najdroższy Cudzie, Ty moje przeznaczenie. Kocham Cię miłością, dla której nie znam skali. Dobrze jest żyć, mając taki cel, jakim jesteś Ty. Tęsknię bardzo, ale wytrwam.  

                                                                                              "Sz"

maj 29 2014 list 4
Komentarze: 0

           Kochanie!

   Moje nocne przemyślenia, które zdążyłem Ci trochę powiedzieć przez telefon o 14 wczoraj: Naprawdę przez to, że byliśmy skazani na pokoik Buraka, prędzej czy później była by wódka. No bo co tam można innego robić? Co chwila ktoś by przychodził albo się napić, albo ze swoim towarem. A my co? Za jażdą taką wizytą nura do pokoiku? Wiesz skarbie, że to niemożliwe. Nawet Ty byś nie odmówiła, gdybynatarczywie zachęcali.

Tu szkopuł tylko polegał w tych obu moich cugach, że jak już załapię, to źle postępuję (rewirt, zawantury). A jak to może wyglądać gdy bez wódy, w czystym pokoju będziemy sami? Wolę taki weekend raz na 3 tygodnie niż miesiąc cugu. Może wreszcie Batorego wypali? Fizycznie czuję się nieźle, bezsenność spadła do 50% tylko jeszcze słyszę te głosy w nocy. Natomiast mam ten problem z kasą, o którym Ci wspominałem. Co możesz, pomóż mi jak kiedyś.

Kochanie, dziś podsyłam Ci kasetę marka Jackowskiego. Niby prymitywna, ale jednak zaskoczyła krytyków . No i oczywiście ulubiony tekst

"Niebiańskie progi"   Leed Zeppelin (Houses of the holy)

Zabiorę Cię do kina, i na koncert też zabiorę

Pozwól mi być twym ukochanym Czy mogę uprawiać twój ogródek

Z tych niebiańskich progów wylatują Białe gołębie

Z ciemności się wyłania córka szatana

I wiesz  Co to udowadnia...

Mam aniołka na ramieniu, moje oczy - złotem lśnią

Daj mi zwiedzić swój ogródek

Wiesz zasieję w nim ziarna miłości

A świat się kręci szbciej Czy kręci Ci się w głowie gdy jesteś naćpana?

Niech muzyka będzie ci mistrzem

Czy usłyszysz ten mistrza głos? Musisz go zobaczyć

Nie ma sensu dłużej płakać, bo od lat tylko szaleństwo

Czy to boli słuchać kłamców, czy to jedyny świat, który znasz?

Więc choćmy razem do kina, pójdziemy też na koncert

Pozwól mi być twym ukochanym

Czy mogę uprawiać twój ogródek?

   Do usłyszenia   Kocham Cię "Szpaczek"

maj 26 2014 List 3
Komentarze: 4

Sytuacja zaczynała komplikowac się. Ona, jako prywatny detektyw, miała przeniknąć w grupę przestępcza. Co zrobiła?....zakochała się i to w recydywiście.

List 3

                                   Kochanie Moje!

 Tęsknię i pragnę, pragnę i tęsknię. Już sam nie wiem co bardziej, ale chyba po równo. Tak bardzo Cię pragnę fizycznie, że w czasie kąpieli bawię się w małego chłopca. Pożądam Cię ze wszystkich sił witalnych. Każda mijana na ulicy dziewczyna to Ty, każda ma Twoją twarz, każda ma na imię czubuś. Ale gdy patrzę uważniej - zimny prysznic!. To nie Ty, bo Ty jesteś tak daleko, jak bardzo daleko!

Sprawdziłem w atlasie - ta diabelska miejscowość leży cholera za kręgiem polarnym. Nie mam akurat na składzie wolnego zaprzęgu reniferów, bo zaraz bym się tam machnął.

Do Brześcia nie pojechaliśmy, bo cynk o obławie Omonowców okazał się prawdziwy. Pani Moja, błagam, bez żadnych szaleństw na imieninach taty. Przt okazji: wszystkiego najlepszego dla staruszka. Ratunku! Jak ja Cię pragnę! Ta żądza mnie zamęczy całkowicie, tak bardzo brak mi Twoich skarbów cudownych. Tęsknię za Twoimi piersiątkami i całą resztą, ale równocześnie tęsknię za Twoimi oczyskami gdy są zamglone, tęsknię za Twym oddechem, gdy jest szybki. No i blizna na brzuszku (pępuś) też by mi się tu przydał. 

Będę dzwonił o 19, a teraz zajmę się jakas lekturą lub muzyką, bo inaczej dostanę hopla erotycznego.

       Kocham-pragnę-tęsknię     "Sz"

Ps. Podsyłam Ci dwa fajne teksty. Co ja zrobię, że tak lubię te poetycko-rockowe mieszanki Jezeli te teksty Cię zanudzają, to przepraszam. Aha, jeszcze otrzymujesz krzyżówkę, którą skonstruowałem z potrzeby serca.

Załacznik1   "Przerwa w komunikacji

("Communication Breakdown - Led Zeppelin")

Dziewczyno, co ty tam majstrujesz

Dziewczyno, chyba mnie zmarnujesz

Ja nie wiem co w tobie lubie tak bardzo, lecz lubię strasznie

Och, chciałbym Cię objąć i poczuć przy sobie - tak właśnie!

Przerwa w komunikacji, stale to samo sie dzieje, To w życiorysie przerwa, ja chyba oszaleję,Przerwa e komunikacji.

Dziewczyno, powiem  ci coś, co musisz wiedzieć

Hej mała, chcę powiedzieć, ze kocham ciebie

Chcę trzymać cię w ramionach, tak!

Odejść ci nie pozwolę

Tak, lubię twój wdzięk